Oczyszczamy miasto z pseudograffiti - walka z wandalizmem trwa
Zarząd Zieleni Miejskiej w Poznaniu prowadzi regularne działania mające na celu usuwanie nielegalnych malunków, które szpecą przestrzeń publiczną. Obecnie prowadzone są prace związane z oczyszczaniem elementów małej architektury w parkach i na miejskich skwerach.
Na liście miejsc dotkniętych wandalizmem znalazły się m.in.:
- Park Sypniewskiego (Głuszyna) - tablice informacyjne i kosze na śmieci,
- Park Forteczny (os. Czecha) - tablice informacyjne, regulamin, elementy zabawowe oraz mury przy wejściu do schronu,
- Park na os. Oświecenia - stojaki na worki dla psów, tablice, ławki, kosze, ogrodzenie, stolik szachowy, ścianka wspinaczkowa i urządzenia siłowni plenerowej,
- Park Traszki Ratajskie (os. Tysiąclecia) - tablice, regulaminy, kosze i znaki zniszczone przez vlepki i bazgroły,
- Skwer Obrońców Ukrainy (przy Politechnice Poznańskiej) - tablice informacyjne,
- Park Cytadela - tablice obelisku pomalowane czerwoną farbą,
- Park Stare Koryto Warty - zniszczone siedziska,
- Skwer Włodzimierza Dworzaczka przy średniowiecznych murach miejskich, na tyłach strażnicy pożarowej JRG1 przy ulicy Masztalarskiej - pomalowany murek
- Park Edukacji Ekologicznej (Kiekrz) - tablice i kosze na śmieci,
- Park Adama Wodziczki (Sołacz) - aż 20 ławek i tablice regulaminowe,
- Park Sołacki - tablica informacyjna,
- Plac Asnyka (Jeżyce) - metalowe kosze i stół do ping-ponga,
- Skwer Alojzego Łuczka (Podolany) - betonowy kosz,
- Park Bergera (Podolany) - ławki i kosze.
Łączny koszt napraw i czyszczenia tych obiektów wyniósł w tym roku blisko 85 tysięcy złotych. To środki, które mogłyby zostać przeznaczone na zakup nowych huśtawek, doposażenie siłowni plenerowych czy nasadzenia drzew i krzewów.
Za niszczenie mienia, w tym za wykonywanie nielegalnych graffiti, grożą poważne konsekwencje prawne. Sprawcy mogą zostać pociągnięci do odpowiedzialności karnej i finansowej - grozi im grzywna, obowiązek naprawienia szkody, a nawet kara pozbawienia wolności.
Przykładem może być pseudograficiarz "Pive", który wyrządził szkody o wartości blisko ćwierć miliona złotych. Został on skazany na rok więzienia w zawieszeniu, ukarany grzywną oraz zobowiązany do pokrycia kosztów naprawy. Podobne konsekwencje poniósł 21-latek podpisujący się jako "POTSE", który również został zatrzymany przez policję i zobligowany do zrekompensowania strat.
Dodajmy, że Poznań nie jest przeciwny sztuce ulicznej - wręcz przeciwnie. Od ponad 11 lat funkcjonuje miejski program "Poznań promuje sztukę, nie wandalizm", w ramach którego udostępniono legalne powierzchnie do malowania graffiti.
Legalne lokalizacje:
- przejście podziemne przy ul. Botanicznej,
- przejście podziemne do przystanku tramwajowego "Św. Leonarda",
- wiadukt Lechicka - przyczółek wschodni,
- wiadukt przy ul. Dąbrowskiego nad ul. Skalskiego,
- wiadukt przy ul. Hetmańskiej nad ul. Drodze Dębińskiej,
- wiadukt przy ul. Hetmańskiej (pod linią kolejową, między ul. Kolejową a Fabryczną),
- most Przemysła,
- most przy ul. Św. Wincentego nad Cybiną,
- most Mieszka I (ul. Zagórze).
Regulamin dostępny jest na stronie poznan.pl.
Zobacz również
Król Przemysł II będzie miał swój pomnik
10 listopada ZZM będzie nieczynny
Jak będzie wyglądał Park Wieniawskiego?